Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, wziął udział w proteście przed siedzibą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Protest ten ma na celu wyrażenie sprzeciwu mieszkańców wobec planowanej budowy drogi S7, która ma prowadzić przez południową część Krakowa. W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił, że decyzja o budowie drogi wpłynie na jakość życia mieszkańców oraz na środowisko. Obawy są szczególnie związane z wpływem na uzdrowisko Swoszowice i lokalne tereny przyrodnicze.
Podczas protestu prezydent Miszalski oraz jego zastępca, Stanisław Kracik, zaprezentowali istotne argumenty dotyczące negatywnego wpływu planowanej inwestycji. Zwrócono uwagę na zagrożenie dla uzdrowiska, kontaminację obszarów przyrodniczych oraz potencjalny wzrost zanieczyszczenia powietrza. Prezydent poinformował także, że planuje skontaktować się z Ministerstwem Zdrowia w sprawie ochrony statusu uzdrowiska w Swoszowicach, które może być zagrożone przez nowe trasy komunikacyjne.
Władze Krakowa krytykują również sposób przeprowadzenia konsultacji społecznych przez GDDKiA. Jak wskazano, mieszkańcy nie mieli możliwości wyrażenia swoich uwag dotyczących planowanych wariantów drogi, co wpłynęło na wzrost frustration wśród lokalnej społeczności. Prezydent zapowiedział, że będzie domagać się od GDDKiA odpowiedzi na uwagi mieszkańców oraz ponownej analizy proponowanych rozwiązań. W ramach rządu i GDDKiA trwają rozmowy w celu wypracowania alternatywnych propozycji, które uwzględnią obawy społeczności lokalnych, z nadzieją na zmniejszenie negatywnych skutków budowy drogi S7.
Źródło: Urząd Miasta Kraków
Oceń: Prezydent Krakowa popiera protest przeciwko budowie drogi S7
Zobacz Także
