Wanda Wasilewska to postać o niezwykle bogatej i złożonej biografii, kojażąca się z historią polityczną Polski i ZSRR w XX wieku. Urodziła się 21 stycznia 1905 roku w Krakowie i zmarła 29 lipca 1964 roku w Kijowie.
Była to nie tylko działaczka socjalistyczna i komunistyczna, ale również uznawana pisarka oraz polityczka. Jej aktywność polityczna rozpoczęła się w interesującym, a jednocześnie burzliwym okresie, kiedy to w czerwcu 1943 roku założyła i objęła kierownictwo w Związku Patriotów Polskich w ZSRR.
Wasilewska przyczyniła się także do powstania ludowego Wojska Polskiego, które brało udział w zaciętych walkach na froncie wschodnim podczas II wojny światowej. Już 21 lipca 1944 roku objęła funkcję wiceprzewodniczącej Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.
Jako pułkownik Głównego Zarządu Politycznego Armii Czerwonej, miała znaczący wpływ na sprawy wojskowe i polityczne, a jej zaangażowanie w „wielką wojnę ojczyźnianą” przyczyniło się do jej rozpoznawalności. Ponadto, w 1944 roku członkini prezydium tajnego Centralnego Biura Komunistów Polski przy Komitecie Centralnym WKP(b), a przez kolejne sześć kadencji była deputowaną do Rady Najwyższej ZSRR.
W 1949 roku została zastępcą sekretarza Zarządu Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, co dowodzi jej silnej pozycji w relacjach polsko-radzieckich. Warto zaznaczyć, że podczas II wojny światowej Wasilewska odgrywała kluczową rolę jako główna doradczyni Józefa Stalina w kwestiach związanych z Polską.
Dzieciństwo i młodość
Wanda Wasilewska była córką Leona Wasilewskiego, wybitnego działacza niepodległościowego, który związany był z Polską Partią Socjalistyczną. W jego życiorysie warto zaznaczyć, że piastował on również stanowisko pierwszego ministra spraw zagranicznych odrodzonej Polski oraz był bliskim współpracownikiem Józefa Piłsudskiego. Jej matką była Wanda z Zieleniewskich, która zmarła w 1978 roku.
Rodzina Wasilewskich była liczna. Wanda miała dwie siostry: Halszkę, której życie trwało od 1899 do 1961 roku, oraz Zofię Aldonę, zwaną po mężu Woźnicką, urodzoną w 1908 roku i zmarłą w 1984 roku. Ciekawe jest, że pomimo swojego lewicowego światopoglądu, Leon Wasilewski ochrzcił swoje córki w wyznaniu ewangelicko-reformowanym.
Wbrew powszechnym spekulacjom, Wanda Wasilewska nie była chrześnicą Józefa Piłsudskiego. Podobnie jak jej ojciec, była mocno związana z rodziną, pomimo że różnili się w kwestiach politycznych. Niektórzy z bliskich podkreślali, że Leon Wasilewski miał negatywne zdanie na temat Rosji; według relacji jego córki, żywił do niej głęboką niechęć.
Wanda kończyła gimnazjum państwowe w Krakowie, gdzie uzyskała podstawowe wykształcenie, które później miało znaczenie w jej dalszej drodze życiowej oraz kariery politycznej.
W okresie międzywojennym
W latach 1923–1930, Wanda Wasilewska rozpoczęła swoje studia na kierunku polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. To właśnie tam uzyskała tytuł doktora, co potwierdzało jej szeroką wiedzę i zaangażowanie w dziedzinie literatury i kultury. W czasie studiów dołączyła do działalności Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej oraz Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego, widząc w tym sposób na realizację swoich przekonań politycznych.
Kiedy w 1923 roku wstąpiła do Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS), stanęła w zgodzie z ideami, które głosił jej ojciec. Po zakończeniu studiów była aktywna jako dziennikarka oraz nauczycielka, łącząc te dwa zawody z pasją do pisania. Jej dalsza aktywność w 1932 roku w radikalnej frakcji młodzieżowej miała na celu przeciwstawienie się sanacyjnym rządom oraz nawiązanie współpracy z komunistami.
W 1934 roku przeprowadziła się do Warszawy i podjęła pracę w Dziale Wydawniczym Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP), jednak straciła to stanowisko po wybuchu skandalu związanym z artykułem w „Płomyku” z 2 marca 1936 roku, gdzie promowała radzieckie metody wychowania dzieci. Premier Felicjan Sławoj Składkowski skrytykował ją w Sejmie, a czasopismo zostało skonfiskowane.
Rok 1934 przyniósł jej również publikację pierwszej książki pt. „Oblicze dnia”, która opisywała strajk zorganizowany przez jej męża, Mariana Bogatko. Dzięki pomocy ojca uniknęła problemów z cenzurą, co otworzyło ją na dalszą działalność pisarską. Wasilewska napisała wiele książek w krótkim czasie, które mimo krytyki dotyczącej jej warsztatu, przyciągały dużą uwagę czytelników oraz miały wysokie nakłady. Współpracowała z różnymi lewicowymi wydawnictwami, w tym: „Naprzód”, „Robotnik”, „Dziennik Popularny”, „Oblicze Dnia”. Co ciekawe, otrzymywała także honoraria za swoje prace wydawane w ZSRR, a niepotwierdzone informacje sugerują, że jej twórczość zyskała uznanie u Józefa Stalina, który zlecił ich tłumaczenie na rosyjski.
Wasilwaska była aktywna w PPS, gdzie pełniła funkcję członka Rady Naczelnej, promując koncepcje jednolitofrontowe i sprzeciwiając się prawicowym nurtom w partii. Przyczyniła się do utworzenia Ligi Obrony Praw Człowieka i Obywatela, gdzie działała razem z Teodorem Duraczem oraz Wacławem Barcikowskim. W 1936 roku brała udział w Kongresie Kultury we Lwowie, który przekształcił się w antysanacyjną demonstrację. To wydarzenie przekonało ją o roli pisarza jako przedstawiciela walczącej klasy robotniczej.
Ze względu na wpływy swojego ojca, władze sanacyjne nie podjęły działań przeciwko Wasilewskiej. Jej bliskie relacje z komunistami w drugiej połowie lat 30. skutkowały pogłębieniem jej przekonań politycznych. Pomimo faktu, że w ZSRR dostrzegała problemy społeczne, jak bieda, argumentowała, że te trudności są wynikiem koniecznych poświęceń w dążeniu do wyższych idei.
W latach 30. XX wieku, dramatyczne wydarzenia, takie jak „wielka czystka”, doprowadziły do eksterminacji wielu liderów Komunistycznej Partii Polski, a sama partia została rozwiązana w 1938 roku przez Komintern. Wasilewska nie odniosła się bezpośrednio do tych strat, tłumacząc działania partii zwalczającym faszyzm jako niezbędne w tamtej sytuacji. Tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej, uznawała ZSRR za jedyną siłę zdolną do powstrzymania zagrożenia ze strony faszyzmu, popierając Pakt Ribbentrop-Mołotow jako środek do uniknięcia bezpośredniej konfrontacji z Niemcami.
Po wybuchu II wojny światowej
W wyniku inwazji III Rzeszy na Polskę, która miała miejsce we wrześniu 1939 roku, Wanda Wasilewska, w towarzystwie Stanisława Dubois oraz innych lewicowych działaczy, udała się do Kowla. Po tym, jak wschodnia część Polski została zajęta przez Armię Czerwoną, wiele osób, w tym Wasilewska, postanowiło uciekać w stronę Związku Radzieckiego. Z perspektywy czasu, skomentowała ona tę decyzję słowami: „uciekałam w stronę Związku Radzieckiego, a Związek Radziecki przyszedł do mnie…”
Wkrótce po przybyciu, została wezwana przez Stalina, co skłoniło ją do przyjęcia obywatelstwa radzieckiego i osiedlenia się we Lwowie. Już na początku września 1939 roku, Wasilewska wstąpiła w szeregi Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). W 1940 roku, skutkiem współpracy radziecko-niemieckiej, sprowadziła swoją córkę, Ewę Szymańską, z okupowanej Warszawy, mimo że matka Wandy nie zgodziła się na wyjazd. Przeniosła również mienie ze swojego warszawskiego mieszkania.
W Lwowie, Wasilewska objęła przywództwo wśród polskich i ukraińskich komunistów, a także aktywnie podjęła działania na rzecz zachowania polskiego języka w tamtejszych uczelniach. Stworzyła czasopismo „Czerwony Sztandar”, w którym publikowała swoje artykuły. 17 września 1940 roku, w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, wstąpiła do Związku Radzieckich Pisarzy Ukrainy.
Wasilewska miała bezpośredni kontakt ze Stalinem, który nawet udostępnił jej swój osobisty numer telefonu. Pierwsze spotkanie, które miało miejsce w styczniu 1940 roku, przerodziło się w zaufaną relację. 28 czerwca 1940 roku, kilka tygodni po zbrodni katyńskiej, została przyjęta przez Stalina na Kremlu. To wydarzenie oznaczało nowy kierunek w radzieckiej polityce wobec Polaków, co zostało z niepokojem zauważone przez niemiecką ambasadę w Moskwie. Ta zmiana doprowadziła do wzrostu roli Wasilewskiej w polskiej polityce w ZSRR, co trwało aż do późnych etapów wojny.
W tym czasie angażowała się w organizację pseudowyborów do Zgromadzeń Ludowych Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi, które formalnie zatwierdziły aneksję tych terenów do ZSRR. Z entuzjazmem przyjęła propozycję kandydowania 24 marca 1940 roku na członka Rady Najwyższej ZSRR z okręgu Lwów. W 1940 roku objęła stanowisko kierownika literackiego w Teatrze Polskim we Lwowie, zastępując aresztowanego przez NKWD Władysława Broniewskiego.
Kolejnym jej działaniem było współorganizowanie obchodów 85. rocznicy śmierci Adama Mickiewicza, a w 1940 roku uczestniczyła jako współautorka w tworzeniu propagandowego, antypolskiego filmu „Wiatr ze Wschodu”, który miał na celu usprawiedliwienie radzieckiej inwazji na Polskę. W marcu 1941 roku została redaktorem naczelnym lwowskiego miesięcznika literacko-społecznego „Nowe Widnokręgi”, który był organem Związku Pisarzy ZSRR. Czasopismo to zostało wznowione przez Wasilewską oraz Alfreda Lampe w maju 1942 roku i stało się później organem Związku Patriotów Polskich (ZPP). W 1941 roku uzyskała też zgodę Stalina na przyjęcie do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) dla byłych członków KPP, uznając ich wcześniejszy staż.
Po ataku Niemiec na ZSRR
Po najeździe Niemców na ZSRR, a zanim Wehrmacht zdobył Lwów 30 czerwca 1941 roku, Wanda Wasilewska została ewakuowana do Moskwy. Tam od lipca 1941 roku kontynuowała wydawanie swojego czasopisma. Po zgłoszeniu się do Armii Czerwonej, uzyskała stopień pułkownika oraz funkcję korespondenta wojennego. Leonid Nowiczenko wspominał: „Pamiętam Wasilewską w czasie wielkiej wojny ojczyźnianej. W ciężkich butach, w oficerskiej bluzie, przeszła liczne frontowe szlaki i wszędzie oczekiwano jej z niecierpliwością, jako jednego z najżarliwszych agitatorów tej świętej wojny”.
W tym czasie była odpowiedzialna za redakcję pism dla partyzantów oraz tworzenie broszur propagandowych. Należała do Wszechsłowiańskiego Komitetu Antyfaszystowskiego, który powstał w sierpniu 1941 roku i był kierowany przez generała por. Aleksandra Gundurowa. W obliczu pogorszenia się relacji między ZSRR a rządem RP na uchodźstwie, oraz w związku z poprawą sytuacji strategicznej ZSRR po bitwie stalingradzkiej, w styczniu 1943 Wasilewska i Lampe skierowali list do Stalina z propozycją utworzenia „centralnego ośrodka do spraw polskich”. Po rozmowach w lutym 1943 podjęto decyzję o wydawaniu czasopisma „Wolna Polska” oraz o powołaniu Związku Patriotów Polskich.
Ruch ten został zintensyfikowany po zerwaniu przez ZSRR stosunków dyplomatycznych z rządem RP na uchodźstwie, co nastąpiło w związku z ujawnieniem zbrodni katyńskiej. Wasilewska aktywnie wspierała propagandę na temat zbrodni katyńskiej. W czerwcu 1943 roku w Moskwie ogłoszono powołanie ZPP, które stało się masową organizacją z około 100 000 członków. Organizacja ta zajmowała się m.in. pomocą socjalną wśród Polaków w ZSRR, co pozwoliło Wasilewskiej realizować swoje pasje społecznicze. Miała ogromne znaczenie w organizowaniu wsparcia dla Polaków deportowanych po sowieckiej agresji oraz w zakładaniu szkół dla polskich dzieci.
Agnieszka Mrozik zauważyła, że celem ZPP było wprowadzenie idei socjalizmu w Polsce, a jego działalność miała przygotować grunt pod powojenny rząd, w którym Wasilewska pełniła rolę „wielkiej pełnomocniczki Stalina”. ZPP, który według Antoniego Czubińskiego był politycznie neutralny w porównaniu z późniejszym CBKP, wystąpił z postulatem utworzenia nowej armii polskiej w ZSRR. W efekcie tego Wasilewska zorganizowała 1 Polską Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki oraz 1 Armię Polską w ZSRR. Jej wpływ doprowadził do powołania polskiego kapelana, a sama Wasilewska nalegała na szybkie włączenie dywizji do działań wojennych. Po dużych stratach w bitwie pod Lenino, zdecydowała się jednak na czasowe wycofanie żołnierzy w celu ich wzmocnienia i jeszcze lepszego przeszkolenia.
Uważano, że utworzenie ludowego Wojska Polskiego było jej najwyższym osiągnięciem. Przyczyniła się również do uwolnienia wielu Polaków z łagrów, w tym Andrzeja Witosa, chociaż nigdy nie powątpiewała w system pracy przymusowej. Od lutego 1944 roku była członkinią tajnego Centralnego Biura Komunistów Polski (CBKP), które stanowiło trzon polskich komunistów w ZSRR. 21 lipca 1944 roku objęła funkcję wiceprzewodniczącej Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN) w Moskwie, formalnie reprezentując Polską Partię Robotniczą (PPR). W jesieni 1944 roku podjęła decyzję o rezygnacji z dalszej działalności w PKWN.
W przedwojennych czasach Wasilewska miała wyraźne przekonania na temat Lwowa, uznając go za ukraiński. Już w 1942 roku przedstawiała ks. Ksaweremu Pruszyńskiemu swą wizję „Polski Krzywoustego”, która obejmowała tereny od Odry do Bugu. Wizja powojennej Polski, której Kresy Wschodnie miały być rekompensowane Ziemiami Odzyskanymi na zachodzie, kształtowała się w jej dyskusjach ze Stalinem. Rosyjscy komuniści domagali się ograniczenia przyszłego państwa polskiego do terenów zamieszkanych przez Polaków. W lipcu 1944 roku Wasilewska uzyskała od Stalina zgodę na przesunięcie zachodniej granicy z Nysy Kłodzkiej na Nysę Łużycką. Miał to jednak swoje konsekwencje na konferencji poczdamskiej, najpierw rząd brytyjski dążył do zachowania tej części Dolnego Śląska dla przyszłych Niemiec.
Podczas spotkania z polskimi historykami w 1964 roku Wasilewska stwierdziła, iż nie dążyła do roli lidera, lecz wykorzystywała nadarzające się okazje. Jednak inni działacze nie mieli takich możliwości i zmuszeni byli do kierowania sprawami przez nią, co dla wielu z nich było trudne.
Rozważając swoją przyszłość w polityce po wojnie, Wasilewska mogła być w pewnym stopniu „wypchnięta” z kierownictwa bądź zniechęcona, jako jedyna kobieta w ścisłym kierownictwie lub jako osoba zbyt blisko związana z Stalinem.
Po II wojnie światowej
Po zakończeniu II wojny światowej, z różnych powodów, nie podjęła decyzji o powrocie do Polski. Razem z trzecim mężem, Ołeksandrem Kornijczukiem, osiedliła się w Kijowie, gdzie zamieszkiwali przy ulicach Obserwatornej, Artioma oraz Liebknechta. Przez sześć kadencji pełniła rolę deputowanej w Radzie Najwyższej ZSRR, zaangażowana w ruchy pokojowe, co skutkowało częstymi podróżami zagranicznymi.
W jej podróżach znalazły się m.in. Francja, Austria, Niemcy, Rumunia, Kuba, Kambodża, Meksyk oraz Chiny. W 1950 roku była sygnatariuszką apelu sztokholmskiego, a 22 listopada tego samego roku na II Kongresie Obrońców Pokoju w Warszawie została wybrana do Światowej Rady Pokoju. Angażowała się w działalność literacką, propagandową oraz dyplomatyczną, krytykując niestrudzenie kapitalizm oraz faszyzm. Jej związek z radzieckim komunizmem sprawił, że mogła postrzegać go jako „koniec historii”.
W Warszawie bywała wielokrotnie, gdzie posiadała pokój w willi Janiny Broniewskiej, bliskiej przyjaciółki z lat wspólnej pracy w ZNP. W czasie jej wizyt, konsultacje polityczne prowadzone były z Bolesławem Bierutem oraz Jakubem Bermanem, co nadawało jej wizytom charakter oficjalny. W grudniu 1948 roku, podczas kongresu zjednoczeniowego PPR i PPS, miała zaszczyt być gościem honorowym. Po polskim październiku jej przyjazdy do Polski stawały się rzadsze i mniej oficjalne, głównie z uwagi na jej przynależność do frakcji stalinowskiej, a także wynikające z politycznych różnic z Władysławem Gomułką.
Niestety, zmarła nagle 29 lipca 1964 roku w Kijowie, prawdopodobnie na skutek zawału serca, kilka dni po pogrzebie Maksyma Rylskiego, w którym uczestniczyła. Pochowano ją na kijowskim cmentarzu Bajkowa. W jej pogrzebie, na wyprawionej przez stronę polską delegacji, brały udział Janina Broniewska, przewodnicząca delegacji, Wincenty Kraśko, Jerzy Putrament oraz ambasador Edmund Pszczółkowski. Na koszt rządu ZSRR postawiono pisarce marmurowy nagrobek, który posiada polski napis, a jego widok dostępny jest do dzisiaj. Wyraziła pragnienie, aby jej mąż nie spoczął w tym samym grobie, co spełniono.
Życie prywatne
Wanda Wasilewska w życiu prywatnym była osobą niezwykle aktywną, zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Jej życie uczuciowe było dość burzliwe, gdyż była trzykrotnie zamężna. Pierwsze małżeństwo zawarła z robotnikiem kolejowym z Tuchowa oraz studenckim matematykiem, Romanem Szymańskim. Uroczystość miała miejsce w lutym 1925 roku w krakowskim kościele ewangelickim. W wyniku tego związku przyszła na świat jej córka Ewa, urodzona w 1928 roku.
Po tragicznej śmierci Szymańskiego, który zmarł na tyfus, w 1931 roku poznała Mariana Bogatkę, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej. Ich współpraca zaowocowała wspólnymi działaniami, jak np. wsparcie strajku murarzy w Krakowie w 1933 roku. Związek ten przerodził się w małżeństwo, które zawarli w warszawskim kościele ewangelicko-reformowanym.
Jej drugi mąż, Bogatko, był dla Wasilewskiej ogromnym wsparciem, a także przejmował na siebie obowiązki domowe, które wówczas uważano za typowe dla kobiet. Początkowo para mieszkała w Krakowie, jednak szybko postanowili przeprowadzić się do Warszawy, gdzie zamieszkali na Żoliborzu, w mieszkaniu pomocnym przez ojca Wasilewskiej. W późniejszym czasie wyemigrowali do Związku Radzieckiego, gdzie Bogatko został tragicznie zamordowany przez NKWD w maju 1940 roku. Przekazano jej, że zginął przypadkowo, co przyjęła z dużą rezerwą.
Ostatnią miłością Wandy był Ołeksandr Kornijczuk, pisarz i polityk. W początkowej fazie ich związku przyjęła jego nazwisko, jednak wkrótce wróciła do swojego panieńskiego, co w tamtym okresie było dość nietypowe. Spekulacje dotyczące jej rzekomego romansu ze Stalinem są wciąż aktualne, jednak większość badaczy wyklucza prawdziwość tych przypisów.
Po osiedleniu się w Kijowie, Walentyna skupiła się na wychowywaniu wnuka Piotra, syna Ewy Szymańskiej, który był również zaangażowany w działalność polityczną. Razem z nimi mieszkała siostra Zofia oraz matka Wanda, sprowadzona z Warszawy. Interesujący był również związek rodzinny Wasilewskiej z ukraińsko-radzieckim pisarzem Natanem Rybakiem, mężem siostry Kornijczuka.
Po 1945 roku, chociaż kontynuowała działalność w Radzie Najwyższej oraz ruchach pokojowych, powoli wycofywała się z życia publicznego. Wraz z mężem nabyli działkę w Plutach, gdzie Wanda poświęcała czas na uprawę owoców i warzyw, wędkowanie oraz relaks z bliskimi. W 1947 roku ich gościem był znany amerykański pisarz John Steinbeck, który zapewne był ciekaw życia i działalności Wandy.
Twórczość
Twórczość Wandy Wasilewskiej nacechowana była zaangażowaniem politycznym i społecznym. Jej prace aktywnie propagowały lewicową rewolucję, a pisarka zyskała status prekursorki socrealizmu w polskiej literaturze. Choć dzisiaj jej dokonania literackie nie są szczególnie wysoko cenione, to jednak ma na swoim koncie wiele powieści oraz kilka wierszy, które pisała w młodości, skrywane „do szuflady”.
Wśród jej głównych dzieł można wymienić: Oblicze dnia (1934), Ojczyzna (1935), Ziemia w jarzmie (1938), Pieśń nad Wodami (trylogia, 1940, 1950, 1952) oraz Tęcza (1943). Ostatnie z wymienionych dzieł, nagrodzone przez Stalina i zekranizowane w 1944 roku, ukazuje kobiety jako aktywne uczestniczki wydarzeń historycznych, cierpiące z powodu wojennego dramatyzmu, ale także jako odważne bohaterki w walce z okupantem niemieckim.
W powieściach takich jak Po prostu miłość (1944) oraz Gdy światło zapłonie (1946), autorka dzieli się swoimi wizjami i ideami odradzającego się porządku powojennego, w którym wreszcie można odnaleźć miejsce na miłość i rodzinne szczęście. Oprócz adult literature, Wasilewska pisała również książki dla młodzieży, a wśród nich znajdują się: Królewski syn (1933), Kryształowa kula Krzysztofa Kolumba (1934), Szlakiem przygód (1935), Legenda o Janie z Kolna (1936), Wierzby i bruk (1936) oraz Pokój na poddaszu (1954), która w czasach PRL była lekturą obowiązkową w piątej klasie szkoły podstawowej. Dziecięcą literaturę reprezentuje zaś książeczka W pierwotnej puszczy (1946), która w duchu marksistowskim przedstawia alternatywę wobec biblijnej historii socjogenezy.
Ponadto, publikowała liczne opowiadania dla dzieci w pismach Płomyk i Polska Zjednoczona. Zostały również zebrane jej artykuły, przemówienia oraz korespondencja z okresu wojny, które ukazały się w tomach: Płomień i próchno (wydany przez ZPP w Moskwie w 1945 roku) oraz O wolną i demokratyczną (Wojskowy Instytut Historyczny, Warszawa, 1985). Warto dodać, że jej utwory były tłumaczone na języki obce, jak rosyjski przez Helenę Usijewicz i Ewę Szymańską (córkę), z kolei na ukraiński – przez Marię Pryharę. Drugą stroną jej literackiej działalności jest wydanie sześciu tomów prac zebranych, które opublikowano w Moskwie w 1955 roku.
Ordery i odznaczenia
Wanda Wasilewska, wybitna postać w historii Polski, otrzymała szereg wyróżnień za swoje zasługi. Poniżej znajduje się lista najważniejszych odznaczeń, które przyznano jej w uznaniu za działalność na rzecz kraju:
- Order Krzyża Grunwaldu I klasy, przyznany na mocy uchwały podziemnego Prezydium Krajowej Rady Narodowej w lutym 1944,
- Order Sztandaru Pracy I klasy, nadany w 1955 roku,
- Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, przyznany 31 października 1946 roku,
- Krzyż Partyzancki, otrzymany w 1947 roku,
- Medal za Warszawę 1939–1945, nadany w 1947 roku,
- Medal za Odrę, Nysę, Bałtyk, przyznany również w 1947 roku,
- Order Lenina, przyznany dwukrotnie w ZSRR w 1948 i 1955 roku,
- Order Czerwonej Gwiazdy, nadany w ZSRR w 1947 roku,
- Medal „Za Zwycięstwo nad Niemcami w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”, przyznany w ZSRR,
- Medal „Partyzantowi Wojny Ojczyźnianej”, otrzymany w ZSRR w 1947 roku,
- Złoty Medal Pokoju im. F. Joliot-Curie, przyznany w 1964 roku,
- Srebrny Medal Pokoju im. F. Joliot-Curie, wyrażony w 1959 roku.
Nagrody
Wśród wielu osiągnięć Wandy Wasilewskiej znajdziemy znaczące wyróżnienia, które podkreślają jej wkład w kulturę i literaturę. Szczególnie należy wspomnieć o:
- Nagrodzie Stalinowskiej I klasy, którą otrzymała w 1943 roku,
- Nagrodzie Stalinowskiej II klasy, przyznawanej jej dwukrotnie, w latach 1946 oraz 1952.
Upamiętnienie
Po zakończeniu II wojny światowej, wiele miejsc w Polsce oraz w ZSRR zyskało imię Wandy Wasilewskiej. Ulice, place i szkoły były monotematycznie nazywane jej imieniem. Jednak z czasem, w związku z nadejściem III RP i wprowadzeniem ustawy dekomunizacyjnej, te nazwy stopniowo zniknęły z przestrzeni publicznej. Polska Rzeczpospolita Ludowa uznała ją za swoją patronkę, a w latach 1978–1990 pełniła tę rolę w Wojskowym Instytucie Historycznym z siedzibą w Rembertowie.
W okresie swojej popularności, Wanda Wasilewska była także patronką ulicy w Kijowie. Niemniej jednak, po implementacji ustawy dekomunizacyjnej na Ukrainie w 2015 roku, zmieniono nazwę tej ulicy na Janusza Korczaka.
W 1981 roku uczczono jej pamięć poprzez wybicie medalu, który został stworzony przez Mennicę Państwową. Projektantem tego upamiętniającego medalu był Józef Misztela. Ponadto, imię Wandy Wasilewskiej nosi także planetoida, odkryta w 1925 roku przez radzieckiego astronoma Grigorija Szajna, która została nazwana (1057) Wanda.
W filmie
Wanda Wasilewska to postać, która wzbudza zainteresowanie zarówno w literaturze, jak i wśród twórców filmowych. Jej historia została ukazana w serialu oraz filmie zatytułowanym Do krwi ostatniej z 1978 roku, który zrealizował Jerzy Hoffman. W tej produkcji rolę Wasilewskiej perfekcyjnie odegrała Katarzyna Skolimowska.
Warto również zaznaczyć, że w 2019 roku postać Wandy Wasilewskiej zyskała nowe życie w II sezonie popularnego serialu Stulecie Winnych. W tym wcieleniu jej rolę zagrała Magdalena Czerwińska, co przyciągnęło uwagę zarówno starych, jak i nowych fanów tej fascynującej postaci.
Ocena
W zbiorowej pamięci Wasilewska pełni funkcję symbolu instauracji komunistycznego porządku w Polsce po zakończeniu II wojny światowej. W czasach PRL była obiektem kultu, który przybierał różne formy, dostosowując się do zmieniających się realiów politycznych, jakie kształtowały rządy Bieruta czy Gomułki. Dla wielu była ikoną nowego systemu, reprezentującą postęp oraz poświęcenie. Jej rola była znacząca aż do końca życia, chociaż niektórzy, jak Mrozik, sugerują, że ciężar bycia „żywym pomnikiem” odbił się negatywnie na jej zdrowiu. W listach do matki wspominała, jak wszystkie swoje dolegliwości łączyła z problemami nerwowymi, co świadczy o jej psychicznej presji.
Wasilewska zmagała się z oczekiwaniami związanymi z jej rolą w społeczeństwie, które nakładały nie tylko obowiązek ukazywania się jako spełniona aktywistka, ale także jako szczęśliwa osobista kobieta. Dla niektórych Polaków stała się ona symbolem zdrady narodowej. Maria Dąbrowska w swych zapiskach określiła ją mianem „liżydupy Stalina”. Z kolei Marian Hemar w swojej fraszce „Madame Wasilewska” sarkastycznie scharakteryzował ją jako radzieckiego pachołka.
Krytyka pod adresem Wasilewskiej wypływała nawet z kręgów polskich komunistów, zainspirowana przez osobiste uprzedzenia. Gen. Zygmunt Berling z takim nastawieniem chciał ograniczyć jej wpływ, a Włodzimierz Sokorski w swoich pamiętnikach często ją ośmieszał, akcentując swoje własne osiągnięcia. Womi dło nadania jej wizerunku w 1967 Gomułka nie dopuścił do obchodów 30-lecia strajku nauczycieli, który był koordynowany przez Wasilewską i Broniewską.
W 1968 opublikowano pierwszą część znacznej dyskusji z Wasilewską, nagranej w Warszawie w 1963 roku, podczas gdy wydanie drugiej części zostało wstrzymane do 1982. Gomułka sugerował, że Wasilewska po wyjeździe na Ukrainę mogła żałować braku aktywności w polityce w Polsce. Głównie w kontekście relacji z Stalinem w opinii Bermana Wasilewska „budowała tę więź na zasadzie partnerstwa”, co wymagało od niej dużej odwagi cywilnej. Chruszczow z kolei podzielał podziw dla jej bezkompromisowości, twierdząc, że potrafiła z największą szczerością wyjawiać Stalinowi niewygodne prawdy oraz brawurowo reprezentowała Polaków.
Aleksander Wat stwierdził, że „(…) w Związku Radzieckim, w atmosferze strachu i terroru, traktowała innych z szacunkiem, wykazując wysokie zasady moralne oraz potrafiła wspierać przyjaciół”. Natomiast według Jana Kotta, ocaliła jego oraz inne osoby przed deportacją do Rosji, co wysoko ocenił. Z kolei były kolega z Polskiej Partii Socjalistycznej, Adam Ciołkosz, krytycznie podchodził do jej radykalizmu, twierdząc, że już przed wojną pozostawała pod wpływem PPS, a radziecki komunizm zauroczył ją dopiero po inwazji.
Wasilewska sama w listach wyrażała swoje rozczarowanie wobec polityki PPS, nazywając siebie „bolszewikiem”. Jej małżeństwo z Eleonorą i Bronisławem Syzdkami broniło jej, twierdząc, że nie miała decydującego wpływu na stosunki Stalina wobec Polski, a jej działania przyczyniły się do pomocy wielu Polakom w ZSRR.
Współczesne analizy jej działalności pokazują, że była postrzegana jako autentyczna działaczka społeczna, gotowa do poświęceń, co podkreśla Marek Edelman w artykule autorstwa Joanny Szczęsnej. Krytycy z kolei wystawili jej złą kartę, przypisując naiwność i skrajną jednostronność, co manifestowało się w jej skłonności do luksusu i politycznego cynizmu. Wśród anegdot z jej życia wyróżnia się powiedzenie „Ciekawe, jaka jest teraz pogoda w Komi?”, które stanowiło refleksję nad jej postawą w obliczu trudnych tematów.
ZSRR krążył także wierszyk o Wasilewskiej, ukazujący jej dominujący charakter, porównywany przez Fidela Castro do maczety. Bronisław Łagowski zauważa, że Wanda Wasilewska była kluczową osobą wśród Polaków w czasie II wojny światowej, a jej wizja Polski, w dużej mierze dzięki jej wysiłkom, została urzeczywistniona. Z perspektywy Łagowskiego, była współtwórczynią powojennego rządu, a jej zasługi dla Polski są nie do przecenienia.
Przypisy
- Sylwia Góra, GÓRA: Proste równania. O książce „Wasilewska. Czarno-biała” Piotra Lipińskiego [online], Kultura Liberalna, 21.11.2023 r. [dostęp 24.11.2023 r.]
- Nataliya Parshchyk, GÓRA: Proste równania. O książce „Wasilewska. Czarno-biała” Piotra Lipińskiego [online], Kultura Liberalna, 20.11.2023 r. [dostęp 24.11.2023 r.]
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 29–30.
- Marzena Forma, Działalność kulturalno-literacka Wandy Wasilewskiej w latach 1934–1945. „Zeszyty Naukowe Zbliżenia Cywilizacyjne”. T.10, s. 168, Włocławek: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa we Włocławku, 2014 r. [dostęp 25.11.2021 r.]
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 36.
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 53.
- Sławomir Koper, Kobiety władzy PRL, s. 58–59.
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 38–40.
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 51–52.
- Współcześni pisarze polscy i badacze literatury, IBL, tom IX, WSiP, W-wa 2004, s. 50.
- Sławomir Koper, Kobiety władzy PRL, s. 40–43.
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 25.
- Joanna Leszczyńska, Wrócić do Polski i Trzy lata działalności ZPP. „Przegląd” 25/2018, 18.06.2018 r.
- Agnieszka Mrozik, „Crossing Boundaries: The Case of Wanda Wasilewska and Polish Communism”, s. 24.
- Alan A. Jakman, Wanda Wasilewska – chrześnica Józefa Piłsudskiego? [skan spisu ludności] [online], More Maiorum, 18.09.2015 r. [dostęp 12.02.2020 r.]
- Czesław Grzelak, Henryk Stańczyk, Stefan Zwoliński, Armia Berlinga i Żymierskiego, Warszawa 2009 r., s. 42.
- Tadeusz Żenczykowski, Polska lubelska 1944, Warszawa 1990 r., s. 20.
- Joanna Szczęsna, Portret Wandy Wasilewskiej. Gazeta Wyborcza, 06.06.2001 r.
- Halik Kochanski, The Eagle Unbowed, s. 371–372, Cambridge 2012 r., Harvard University Press.
- A.A. Kemp-Welch, Poland under Communism: A Cold War History, Cambridge 2008, s. 3, ISBN 978-0-521-71117-3.
- Bohdan Urbankowski, Czerwona msza, czyli uśmiech Stalina, t. I, Warszawa 1998 r., s. 123.
- Alicja Wejner, Oznaczenie literackie Wandy Wasilewskiej, [dostęp 18.12.2021 r.]
- Marci Shore, Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem, Warszawa 2008 r., s. 370.
Pozostali ludzie w kategorii "Polityka i administracja":
Urszula Kierzkowska | Jan Grabkowski | Teofil Bentkowski | Marek Grela | Szczepan Mikołajski | Stanisław Morgenstern | Jakub Major | Wincenty Kirchmajer | Włodzimierz Abłamowicz | Roman Stefanowski | Iwona Woicka-Żuławska | Magdalena Maliszewska | Adam Ciołkosz | Jerzy Kozakiewicz (politolog) | Zdzisława Gnoińska | Piotr Boroń (ur. 1962) | Oskar Stuhr | Mieczysław Mastek | Edward Nowak (inżynier) | Jarosław GuzyOceń: Wanda Wasilewska