Kawiarnia Noworolski


Kawiarnia Noworolski, znana wśród mieszkańców Krakowa jako Noworol, to niezwykłe miejsce, które znajduje się w sercu Starego Miasta, przy Rynku Głównym 3. Lokal umiejscowiony jest na parterze Sukiennic, oferując gościom unikalną atmosferę w otoczeniu historycznego centrum Krakowa.

Początki tego przytulnego lokalu sięgają lat 80. XIX wieku, kiedy to w jego miejscu prosperowała cukiernia Stanisława Rehmana i Romana Heindricha. Po śmierci obu właścicieli, obiekt przeszedł w ręce Lardemera, który nie był wykwalifikowanym cukiernikiem i szybko doprowadził lokal do upadku. W 1907 roku cukiernię kupił Wincenty Kondolewicz, a parę lat później – od jego syna Adama – lwowski cukiernik Jan Noworolski, który wniósł nową jakość oraz styl do tego miejsca.

Jan Noworolski, ucząc się rzemiosła w znanej fabryce czekolady Grossa we Lwowie oraz u Sachera w Wiedniu, otworzył wcześniej kawiarnię w Stanisławowie. Po przeprowadzce do Krakowa, zajął się urządzeniem cukierni w Sukiennicach, zlecając prace Edwardowi Dąbrowa-Dąbrowskiemu. Słynna Sala Biała, popularnie zwana Czerwoną, ozdobiona została białą boazerią oraz czerwonymi kanapkami, a fryz odtwarzający styl epoki wykonał Henryk Uziembło. Z kolei styka architektoniczna, Lustrzana-Liliowa, charakteryzowała się ciemną boazerią i owalnymi lustrami, a jej dekoracje jest zasługą Weroniki Noworolskiej.

W czasie II Wojny Światowej lokal przeszedł gruntowną reorganizację, przekształcając się w restaurację pod kierownictwem Alesandera Fröhnera. Niemcy wprowadzili zmiany, dodając nowe wnętrza, w tym hall i szatnię. Po wojnie, w 1948 roku, Noworolski stracił swoją cukiernię na skutek decyzji władz, a w trakcie remontu Sukiennic w 1968-1970 roku dodano nową salę, która jest obecnie częścią lokalu.

Często bywa tu spotykaną osobą był syn Jana Noworolskiego, Tadeusz, który również był cukiernikiem. Prowadził różne lokale, w tym kawiarnię na Politechnice oraz w pobliżu Smoczej Jamy. W 1992 roku kawiarnia "Noworolski" powróciła w ręce rodziny, a po śmierci Tadeusza w 1996 roku, lokal przejęła jego córka Zofia oraz jej synowie.

Otwarta w 1912 roku, kawiarnia zdobyła serca krakowskich elit, artystów oraz profesorów, stając się poważnym konkurentem dla Jamy Michalika. W jej progach gościły takie osobistości jak Jacek Malczewski, Wojciech Kossak, Włodzimierz Tetmajer oraz Fryderyk Pautscha, a także Ludwik Pugeta, Ignacy Daszyński, Józef Piłsudski, Karol Hubert Rostworowski, Czesław Miłosz oraz Wisława Szymborska.

Kawiarnia Noworolski odegrała również istotną rolę w literaturze, stając się miejscem akcji jednego z aktów dramatu "U mety" Rostworowskiego. Jan Sztaudynger, opisując to miejsce, stworzył niezapomnianą frazę:

Ta pani pobożna
i wkrąg słynie z tego
Zbiera "na murzynek"...

u Noworolskiego.

Przypisy

  1. Jan Sztaudynger, Prztyczki w Kraków. Cytat za stroną kawiarni. [dostęp 17.02.2009 r.]

Oceń: Kawiarnia Noworolski

Średnia ocena:4.82 Liczba ocen:6