Jan Fróg

---

Życiorys

Jan Fróg przyszedł na świat 14 lutego 1952 roku w Krakowie, w środowisku robotniczym. W swojej edukacji zdobył tytuł magistra. Od 1973 roku jest związany z Uniwersytetem Kultury Ekonomicznej i Nauki (UKEN), gdzie pełni rolę przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Do tego związku przystąpił w 1980 roku, co miało istotny wpływ na jego dalszą aktywność zawodową i społeczną.

Według danych posiadanych przez Instytut Pamięci Narodowej, Fróg był członkiem ORMO w okresie od 1978 do 1979 roku. Należy jednak zaznaczyć, że sytuacja ta była przedmiotem kontrowersji. Konfliktujący się z nim Józef Brynkus twierdzi, że Fróg był członkiem ORMO aż do 1987 roku, co ilustruje rozkaz personalny Nr 4/87.

Kontrowersje

Sprawa odznaczeń

W związku z przeszłością Jan Fróga w operacyjnych strukturach Organizacji Młodzieży Oświatowej (ORMO), budzące kontrowersje były jego odznaczenia przyznane przez Andrzeja Dudę. Otrzymał on Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski w 2018 roku oraz Krzyż Wolności i Solidarności w 2019 roku, co wzbudziło szeroką dyskusję w różnych mediach, niezależnie od ich orientacji politycznej. Adam Stefan Lewandowski z Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) zauważył, iż „struktury ORMO i ZOMO zgodnie z ustawą o IPN nie są organami bezpieczeństwa PRL”, co sugeruje brak podstaw prawnych do negowania wniosku o odznaczenie. Opozycyjni działacze z Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie (dawniej UKEN) wyrazili swoje zastrzeżenia w liście do gazety „Fakt”, podkreślając, że sama kariera Fróga w ruchu Solidarności była możliwa głównie dzięki jego mało znanej przeszłości w ORMO. Sugerowali również, że w czasie jego aktywności w latach 80. nikt z krakowskich uczelni nie został zwolniony z powodu zaangażowania w ruch opozycyjny.

„Szara eminencja” („nadrektor”) UKEN i koneksje polityczne

Od momentu objęcia stanowiska rektora przez Piotra Borka 1 września 2020 roku, Jan Fróg postrzegany był jako „szara eminencja” UKEN. Jego wpływ na procesy decyzyjne w uczelni, w szczególności dotyczące tzw. „procesu restrukturyzacji”, stał się źródłem wielu kontrowersji. Zmiany te, które od końca 2020 roku mają na celu usunięcie naukowców i pracowników administracyjnych niewygodnych politycznie, rodziły obawy wśród personelu uczelni. Wydaje się, że wyjątkowa pozycja Fróga wynika z jego bliskich relacji z rządzącą wówczas partią Prawo i Sprawiedliwość, a zwłaszcza z prominentnymi postaciami takimi jak Ryszard Terlecki oraz ówczesna małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak. Wielokrotnie wspierał rząd i rektora, jednocześnie krytykując ich przeciwników w sposób bezkompromisowy.

Niektórzy pracownicy uczelni skarżyli się na działania Fróga, kierując swoje postulaty do rektora Borka, ministerstwa oraz prokuratury. Jednak te instytucje nie wykazywały chęci zajmowania się tymi sprawami. Niezwykle kontrowersyjny był przypadek prof. Andrzeja Madera, który zwrócił się do rektora z prośbą o interwencję w obronie swojej reputacji naukowej, zniszczonej przez Fróga. Zamiast rozpatrzenia sprawy, rektor postanowił zwolnić skarżącego, co jeszcze bardziej pogłębiło zawirowania na uczelni. Kanclerz Krzysztof Wąsowicz, postrzegany na początku „restrukturyzacji” jako bliski współpracownik rektora, złożył wniosek o rozwiązanie umowy z Frógiem, oskarżając go o mobbing i zastraszanie, jednak ta sprawa również zakończyła się zwolnieniem kanclerza.

Inne sprawy

Jan Fróg oraz kierowana przez niego Solidarność pozostają w ciągłym konflikcie z OZZ „Inicjatywa Pracownicza”, związkiem zawodowym utworzonym przez pracowników sprzeciwiających się wprowadzanym zmianom przez rektora Borka. Już od momentu powstania tej organizacji Fróg publikował różnorodne odezwy, w których starał się ośmieszyć swoich przeciwników. W 2021 roku rozpoczął starania o odebranie tytułu doktora honoris causa krakowskiej uczelni Adamowi Michnikowi. W 2023 roku, gdy uczelnia dążyła do zmiany swojej nazwy, Fróg wystosował apel do posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości mnoga o poparcie propozycji zmiany nazwy na „Uniwersytet Krakowski im. KEN”. Zrobił to, mimo że rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz inne instytucje zareagowały jednogłośnie przeciwko takiemu rozwiązaniu, co uwidoczniło głęboki podział w środowisku akademickim.

---

Oceń: Jan Fróg

---